Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Polski Związek Motorowy i Ekstraligę Żużlową kary w wysokości 2,9 mln zł (PZM) i 2,3 mln zł (EŻ) a swoją decyzję uzasadnił zawarciem przez oba podmioty porozumienia ograniczającego konkurencję.
Kilka dni temu opublikowaliśmy zarówno decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (TUTAJ) jak i oświadczenie Ekstraligi Żużlowej (TUTAJ) w tej sprawie.
Prezes UOKiK wskazał, że ustalanie maksymalnych stawek wynagrodzenia żużlowców startujących w polskich ligach co nastąpiło od roku 2014 stanowiło naruszenie prawa konkurencji skutkiem czego było ograniczenie swobodnej rywalizacji między klubami o najlepszych zawodników. Według UOKiK porozumienie PZM i Ekstraligi oznaczało również naruszenie unijnych przepisów dotyczących ochrony konkurencji. Ekstraliga Żużlowa nie zgadza się z decyzją i zarzutami.
UOKiK udzielił naszemu serwisowi dodatkowych informacji w tej sprawie. Otóż postępowanie wyjaśniające zostało wszczęte z urzędu we wrześniu 2021 roku. Jak to określono po otrzymaniu sygnałów z rynku. Zarzuty postawiono w maju 2022 roku a decyzję o nałożeniu kar wydano 5 czerwca 2023 roku.
Według Urzędu kwestie dotyczące specyfiki sportu żużlowego czy nadzoru nad nim przez Ministra podnoszone w komunikacie Ekstraligi Żużlowej nie wyłączają odpowiedzialności z zakresu ochrony konkurencji.
Co prawda ustawa o sporcie przyznaje polskim związkom sportowym szczególną rolę w zakresie organizowania współzawodnictwa sportowego w danej dziedzinie sportu niemniej jednak sport, a w szczególności sport zawodowy ma również wymiar gospodarczy. Związany jest on z komercyjnym czyli odpłatnym wykonywaniem działalności polegającej na zapewnianiu rozrywki fanom i widzom danej dyscypliny. W takim zakresie podmioty te mają status przedsiębiorców i podlegają regułom konkurencji co potwierdza również orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, w którym wskazano, że sprawy dotyczące komercyjnych aspektów uprawiania sportu podlegają unijnemu prawu konkurencji.
Tyle UOKiK. Ekstraliga Żużlowa zapowiada zaskarżenie decyzji Prezesa UOKiK oraz wykorzystanie wszelkich środków odwoławczych w celu obrony swoich racji.