W niedzielę 17 maja na czterech polskich torach rozegrano mecze zaległej I rundy PGE Ekstraligi. Zwycięstwa w nich odniosły, co ciekawe, tylko drużyny gości. Punkty do ligowej tabeli dopisały sobie: Unia Tarnów, Falubaz Zielona Góra, FOGO Unia Leszno i KS Toruń. Prezentujemy poniżej wybraną przez nas siódemkę tej serii spotkań. Zawodnikiem I rundy wybraliśmy Bartosza Zmarzlika.
1. Nicki Pedersen (FOGO Unia Leszno) 14 (3,2,3,3,3), 3. raz w zestawieniu - Duński trzykrotny Mistrz Świata nie zawodzi od początku rozgrywek. Po raz trzeci w czterech kolejkach zdobył 14 punktów, a na rzeszowskim torze imponował szybkością zarówno na starcie, jak i na dystansie. Dzień wcześniej triumfował natomiast w turnieju Grand Prix w fińskim Tampere.
2. Artur Mroczka (Unia Tarnów) 10+2 (2*,3,1*,1,3), 1. raz w zestawieniu - Wychowanek klubu z Grudziądza zagrał tym występem na nosie całemu macierzystemu środowisku. Po udanych biegach zawodnik tarnowskiej Unii nie omieszkał "podkręcać" miejscowych fanów, na co ci zareagowali rzucaniem butelek. Wobec dobrej postawy Mroczki, który przed meczem zdradził wiele tajników obiektu przy Hallera kolegom z drużyny, byli jednak bezsilni.
3. Grigorij Łaguta (KS Toruń) 12+1 (2,2*,3,2,3), 1. raz w zestawieniu - Rosyjski lider toruńskiej ekipy był jednym z głównych bohaterów niedzielnego wieczoru na Stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim. Łaguta jest pewnym punktem drużyny prowadzonej przez Jacka Gajewskiego, co niewątpliwie napawa toruńskie środowisko żużlowe optymizmem przed dalszą częścią sezonu.
4. Bartosz Zmarzlik (MONEYMakesMONEY.pl Stal Gorzów) 17+1 (3,3,3,2*,3,3), 2. raz w zestawieniu - Gdyby nie Zmarzlik, drużyna z Gorzowa pożegnałaby się z meczowymi punktami wcześniej niż w ostatnim biegu rywalizacji z KS Toruń. Młodzieżowiec urodzony w Szczecinie zrobił co mógł, a raczej na co pozwolił mu regulamin. Gdyby mógł wystartować więcej razy, prawdopodobnie uratowałby swoją ekipę przed porażką.
5. Jarosław Hampel (Falubaz Zielona Góra) 14+1 (3,3,3,3,2*), 3. raz w zestawieniu - Lider zielonogórskiej ekipy po zajęciu 4. miejsca w GP Finlandii w Tampere nie miał sobie równych na wrocławskim torze. Perfekcyjne wyjścia spod taśmy, mądre rozgrywanie pierwszego łuku i mądra jazda na dystansie. Więcej o postawie Jarosława Hampela we Wrocławiu napisać nie sposób...
6. Piotr Pawlicki (FOGO Unia Leszno) 10 (0,3,3,1,3), 3. raz w zestawieniu - Leszczynianin na dobre zadomowił się w naszym zestawieniu. Nic dziwnego, skoro w meczu wyjazdowym wspólnie z Nickim Pedersenem prowadzi osłabionych czternastokrotnych Mistrzów Polski do zwycięstwa nad dobrze jadącym zespołem "Żurawi" z Rzeszowa.
7. Paweł Przedpełski (KS Toruń) 10 (2,3,0,3,2), 2. raz w zestawieniu - Wychowanek toruńskiego klubu znakomicie radził sobie na trudnym technicznie gorzowskim torze i dorzucił do rezultatu drużyny przesądzające o końcowym triumfie "oczka". Po odniesionym na początku sezonu urazie nie widać już u Przedpełskiego śladu, co jest kolejną przesłanką do tego, że zespół toruński rośnie w siłę i będzie w stanie walczyć o najwyższe cele.